Waporyzacja roślin leczniczych jest znana od wieków, lecz dopiero w ostatnich latach metoda ta znalazła zastosowanie z konopią.
W 1993 roku znany jako Cherokee Marijhuana Medicine Man - Eagle Bill został wprowadzony do waporyzacji przez Kalifornijskiego plantatora marihuany. Metoda jaką zastosowali polegała na użyciu opalarki do ogrzania i odparowania THC.
Od tego czasu Eagle Bill zmodyfikował ten prosty pomysł i powstało to co jest znane jako „fajka pokoju przyszłości Eagle Billa”. Aby waporyzacja stała się dostępna dla wszystkich wpadł na pomysł, i stworzył projekt vaporizera Shake & Vape, prostej rury opartej na pomyśle starożytnych Egipcjan którzy używali rozgrzanych kamieni do odparowywania ziół.
W 1994 roku firma w Kanadzie opracowała pierwszy elektryczny prototyp waporyzatora BC. W 1995 roku artykuł o ich wynalazku został opublikowany w Vancouver Times.
W 1995 roku waporyzer BC został przetestowany przez organizacje MAPS i NORML’S.
Kiedy holenderski miłośnik konopi imieniem Evert usłyszał o waporyzacji (w 1995 roku) zaczął pracować nad własnym vaporizerem, i tak narodził się De Verdamper, który przeszedł wiele zmian od tamtego czasu ale do dziś uważany jest za jeden z najlepszych waporyzatorów do ziół.
W Niemczech w 1996 roku, Markus Storz rozpoczął produkcję vaporizerów i w 1998 roku złożył patent na vaporizer Volcano który posiadał balon z wymiennym zaworem. W sierpniu 2000 roku kolejny patent na sposób użycia gorącego powietrza w waporyzatorze. W tym samym roku powstała firma Vapormed Inhalatoren i zaczęta produkować i sprzedawać vaporizery Volcano.
W roku 2006 naukowcy z Uniwersytetu w Leiden testowali waporizer Volcano, z preparatami zawierającymi czyste THC. Badania które przeprowadziły wcześniej MAPS i NORML’S miały bardzo obiecujące wyniki, możemy o nich przeczytać w tym artykule w vaporizer-info
W 2008 roku irlandzka firma Oglesby & Butler wprowadziła na rynek bezprzewodowy vaporizer o wielkości telefonu komórkowego. Iolite był pierwszy przenośnym urządzeniem, posiadał on wbudowany pojemnik na gaz i zapłon piezoelektryczny. Wbudowany termostat utrzymywał temperaturę w okolicy 374° F / 190° C.
W ślad za nimi poszły inne firmy, i dziś na rynku mamy bardzo dużo dostępnych modeli, zarówno tych przenośnych jak i stacjonarnych.
Źródło: vaporizer-info