Wielu z was na pewno zastanawiało się nie raz, jak można poprawić moc lub gęstość wytwarzanej pary. Generalnie wszystko sprowadza się do jakości suszu, odmiany, stopnia wysuszenia itp. Ogólnie rzecz biorąc, jak wiadomo susz konopny CBD będzie wytwarzał mniejszą parę niż taki z THC. 

 

Zobacz też:

Czym jest susz CBD? Co warto wiedzieć na jego temat?

Sprawdź nasze polecane modele vaporizerów przenośnych do 600 zł

FAQ - najczęściej zadawane pytania w temacie waporyzacji

 


 

 

Jako, że rzecz dzieje się w Holandii, więc możemy dla przykładu polepszyć jakość i gęstość pary na przykładowym suszu z THC.

Na poniższym zdjęciu widać, dobrze wysuszony, piękny susz. Co z nim zrobimy? Wrzucimy do go wody i zrobimy tzw. Water Curring, czyli takie oczyszczanie przez wodę. Na śląsku może byśmy mogli powiedzieć na to wodzionka?

 

Co daje Water Curring i co się stanie z naszym suszem?


Water Curring to nic innego jak oczyszczanie materiału roślinnego przez wodę. WC zwiększa moc i poprawia smak zioła. Po takim zabiegu topy mają zdecydowanie ciemniejszy kolor, są bardziej skondensowane. Spada także ich waga, gdyż część niepotrzebnych substancji zostaje uwolniona do wody i wypłukana. Masa spada o około 1/3. Zyskaliśmy natomiast większą moc, smak i zdecydowanie lepszą parę. Zróbcie mały test na 1g swojego suszu a przekonacie się sami. Jest to również bardzo dobra metoda gdy mamy np. słaby susz i chcielibyśmy trochę więcej z niego wycisnąć.

 

 

Jak wykonać Water Curring?



Nie ma sztywnych reguł dotyczących Water Curringu. Każdy to robi po swojemu, a wygląda to mniej więcej tak:

 

Weź susz, który chcesz poddać oczyszczaniu, mogą to być także świeżo ścięte topy. Najlepiej jak największe, bez zbędnej drobnicy, gdyż później ciężko będzie to wszystko wyłowić z wody. Z 1 g suszu powinieneś otrzymać około 0,7 g wodzionki. Na zdjęciu widać susz o wadze 3,8 g. Po Water Curringu i wysuszeniu otrzymaliśmy 2,5 g, więc wagowo straciliśmy ok 1/3 masy. 

 

 

 

Przygotuj szklankę, słoik lub inne naczynie i napełnij wodą. Nie trzeba dużo wody, śmiało do pełnej szklanki możemy wrzucić do kilku gram suszu. Najlepiej używać jak najczystszej wody, np. przegotowanej lub przefiltrowanej. Używanie wód mineralnych może spowodować wytrącanie się z nich minerałów i osadu.

 

 

Do wody wrzuć susz, możesz go delikatnie ścisnąć i zanurzać całkiem w wodzie, tak by pozbyć się małych pęcherzyków powietrza, które znajdują się wewnątrz topów. Całość zostawiamy najlepiej w ciemnym i chłodnym miejscu, wystarczy zwykła szafka. Naczynie pozostawiamy otwarte.

 

 

Po kilku godzinach woda zrobi się żółta, mętna, brązowa, w zależności ile tej wody będziemy mieć w stosunku do suszu oraz poziomu „zanieczyszczenia” suszu. Dobrze by było w 1 i 2 dniu wymienić wodę kilka razy, gdyż brudna woda pozostawiona na dłużej zacznie po prostu śmierdzieć co wpłynie niekorzystnie na końcowy rezultat. W kolejnych dniach, można ograniczyć się do wymiany wody, najlepiej robić to 2 razy dziennie.

 

Po około 4-5 dniach susz jest już dostatecznie oczyszczony. Jeżeli woda nie będzie dalej się zabarwiać, możemy wyciągnąć wszystkie nasze topy i odsączyć je na ręczniku papierowym. Dobrze jest nawet je delikatnie ścisnąć aby usunąć nadmiar wody i przyspieszyć suszenie.

 



Tak oczyszczony susz, możemy zostawić zawinięty w ręczniku i dać go w suche i ciepłe miejsce. Można nawet położyć na lekko ciepłym kaloryferze, przyspieszy to trochę suszenie a nie wpłynie negatywnie na sam susz.

 

 

Po kilku godzinach woda powinna całkowicie odparować a my otrzymamy susz o ciemniejszym kolorze i większej mocy. Zapach topów jest teraz bardzo słaby, co może też być dla większości użytkowników zaletą – większa dyskrecja. Niektóre odmiany potrafią śmierdzieć na kilka metrów i to nawet przy niewielkiej ilości suszu. Zapach będzie bardziej ziemisty i stonowany. Ogólnie susz po WC może wyglądać jak efekt słabej transakcji z wątpliwym osiedlowym dilerem, jednak niech was to nie zmyli. Susz poddany WC jest bardzo smaczny i powinien spotęgować swoje działania w waszym ulubionym waporyzatorze. Sprawdźcie sami :)